Eyeliner Wibo charakteryzuje się ślicznym, kobaltowym kolorem i cienkim, precyzyjnym pędzelkiem. Pędzelki z eyelinerów Wibo bardzo mi odpowiadają - są cienkie i niezbyt długie, dzięki czemu mogę narysować taką kreskę, z jakiej jestem zadowolona. Po prostu pędzelki eyelinerów Wibo sprawdzają się u mnie świetne.
Eyeliner jest nieźle napigmentowany i wykonanie kreseczki wzdłuż linii rzęs może się odbyć już za jednym pociągnięciem pędzelka. Gorzej jest z jaskółką, bo ona wymaga większej ilości tuszu i żeby zrównać ją z resztą kreski trzeba dołożyć 2-3 warstwy eyelinera. Electric Blue eyeliner jest dość trwały. Jeśli nie dotykacie ani nie pocieracie okolic oczu, powinien się u Was trzymać cały dzień. Jednak jeśli macie ku temu skłonność, to bardzo prawdopodobne, że przy potarciu eyeliner straci na intensywności lub po prostu wykruszy się.
Zmywanie produktu nie jest trudne. Eyeliner łatwo schodzi nawet przy użyciu żelu do mycia twarzy. Nie jest to kosmetyk wodoodporny, oporny na zmywanie. Myślę, że kolor tuszu sprawdzi się przede wszystkim u brązowookich, będzie pasował też osobom z błękitną tęczówką. Przy mojej zielonej nie wygląda jakoś rewelacyjnie, ale ja lubię niebieskie powieki (eyelinery, cienie), więc i tak będę go nosić. Co sądzicie? Dajcie znać.
Cena: ok. 8zł Pojemność: 4g Dostępność: Rossmann - szafy Wibo
No comments:
Post a Comment